Autor |
Wiadomość |
|
MATI
Starszy chorąży sztabowy
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychow/Kraków
|
Wysłany: Nie 23:10, 08 Lip 2007 Temat postu: 8 lipca |
|
|
i jak sie udala stzrelanka , szkoda ze nie moglem sie pokazac (( i;u was bylo ? wkoncu na zamku sie stzrelaliscie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Ketsok
Chorąży
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:52, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja sobie leje gaz na stacji, patrze pod dystrybutorem staje cintek, wysiada z niego koles ubrany w mundur.. myśle "ahaaa".. patrze do srodka, 2 kolejnych w mundurze rowniez siedzi Patrze.. patrze... "a kij" - mysle: "siema panowie gdzie sie dzis strzelaliscie, Kozub?Czaniec?" - "Czarków, mielismy byc w Czancu ale podobno malo ludzi" - i wszystko jasne - BP CONECTING PEOPLES 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andrzej
Chorąży
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Targanice
|
Wysłany: Pon 13:28, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wkońcu szczelaliśmy sie w Czarkowie, bo na zamku zjawiło sie tylko 5 osób. W tej jednostce w Czarkowie jest wyjebiście!! Jak dla mnie to jest tam o wiele lepszy teren niż na Kozubie. Ja bym stanowczo nalegał żeby następną szczelanke zorganizowac właśnie tam. Ostatnio to tam ze 20 ludzi było. Wprawdzie straciliśmy jakieś sześc godzin (3h na dojazd, bo pierwszy raz troszke błądziliśmy, i 3h z powodu małego nieporozumienia) i tylko jakieś pół h pod koniec poświęciliśmy na szczelanie, ale i tak było super, strasznie mi sie tam podoba, nie to co na Kozubie!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
plair
Szeregowy
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karków/Kalwaria Zebrzydowska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Plutonowy
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:06, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zamek w Czańcu jest niebezpieczny, a do tego co gorasz za mały,
natomiast w Czarkowie jest teren full wypas i tam powinniśmy się jeszcze postrzelać (potrzeba do tego zgodę ponoć, ale ludzie tam potrafią to załatwić), Kozubnik się nie umywa ;p
niestety grupa szturmująca w Czarkowie pomyliła drogę (poszła w złym kierunku) i dopiero po jakichś 2,5 h doszła na miejsce, ale obrońców już tam nie było, 1/3 zginęła od friendy fire, 1/3 zrezygnowała a ostatnia 1/3 zwinęła światłowód i sobie poszła ;p
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|